7 kwietnia 2013

1.Kidnapping a Beauty.




"I just wanna be kidnapped, tied and gagged and bound to thechair, if you dare."
GaryMoore

Nie mogłam przestać kopać. Mam nadzieję, że kogoś tym zraniłam.
Ręce faceta cały czas mnie oplatały. Arrrgh, to było okropne.
Nic nie widziałam, na oczach wciąż miałam opaskę. Byłam ślepa w stu procentach.
— Puść mnie! — krzyknęłam. Facet cały czas mnie obejmował. Byłam zła, bo to nie było śmieszne. Kopnęłam go w krocze. Zmora każdego mężczyzny. 
Jęknął z bólu; wyczułam jak przyłożył rękę do swoich jaj, ale to nie przeszkodziło, by drugą ręką wciąż mnie mocno przytrzymywać. Sekundę później poczułam jego dłoń na policzku, co mnie odurzyło. Jednak spoliczkowanie nie było w stanie mnie powstrzymać.
Porwali mnie, i jedyne co chciałam zrobić to nie uciekać, a każdego z nich spoliczkować.
Nic nie widziałam, ale wciąż słyszałam, jak ktoś walił w drzwi.
— Siema, co się tutaj dzieje? — Usłyszałam znajomy głos. Zbyt znajomy.
— Shhh, nic nie mów — ostrzegł inny głos; popchnął mnie bym usiadła, zgadywałam, że było to łóżko. Byłam gotowa znowu uciec, ale nie chciałam być ponownie spoliczkowana.
— Co to? — zapytał znajomy głos, prawdopodobnie wskazując na mnie.
— Dziewczyna, którą zgarnęliśmy — odpowiedział.
— Dlaczego?
— Widziała, jak podpalaliśmy Raul’a. — Arrrgh, nie musiałeś przypominać, że zachowaliście się jak ZWIERZĘTA.
— Dlaczego jej po prostu nie zabiliście? — Ciarki przeszły mnie po kręgosłupie.  
— Zgodziliśmy się, że chcemy nowego członka, prawda? — Czekajcie… co ten mały skurwiel właśnie powiedział?
— Tak, ale czy chłopak nie byłby lepszy? — mruknął ktoś inny.
— Mało myślicie. Pomyślcie ile wspaniałych rzeczy będziemy mogli robić. Wyobraźcie sobie gorącą dziewczynę. Idealne przynęta. — Chwila. CO? Czułam, że każdy z nich myślał, było cicho. I to mnie przerażało. CO SIĘ TUTAJ DO CHOLERY DZIEJE?
— Myśląc w ten sposób… — więcej ciszy….
— Oczywiście możemy przeszkolić ją jako naszą sekretną broń. — Sekretna broń czego? BOŻE. Naprawdę musiałam siku. 
— Podoba mi się to. Ale kim jest ta dziewczyna? — zapytał znajomy głos. Usłyszałam krok w moją stronę, który stawał się coraz to bliższy i bliższy. Ciężka ręka ściągnęła opaskę w niegrzeczny sposób z mojej głowy, jeśli chcielibyście poznać moją opinie.
Po pierwsze oślepłam przez jasne światło, co trochę mnie oszołomiło, ale szybko zmusiłam mózg do pracy, bo te gówno było prawdziwe.
Pierwsze kogo zobaczyłam, to osoba która stała przede mną zasłaniając pozostałych. Uświadomiłam sobie, że to ten skurwiel, który mnie porwał. Zdusiłam w sobie uczucie kopnięcia go w jaja. Jeśli chcę przeżyć, muszę się jakoś zachowywać (tylko w tym momencie).
— Więc przyrzeknij, że będziesz dobrą dziewczynką i nie będziesz więcej kopać, dobrze? — rzucił. Oczywiście. Jak to się mogło stać. Dobrze wyglądał, ale nie można podziwiać jego piękna jeśli jedyne co chce się zrobić, to wybić mu zęby.
Posłałam mu jedynie ironiczny uśmiech. Zrozumiał przekaz i skinął głową z aprobatą. Odsunął się, więc mogłam przyjrzeć się reszcie grupy. Albo lepiej, oni mogli zobaczyć mnie.
Byłam trochę (TYLKO TROCHĘ) zaskoczona, że byli ładni, ale te uczucie szybko minęło, kiedy przypomniałam sobie, że mnie porwali.
— Cassie? — Znajomy zawołał w szoku. Odnalazłam właściciela głosu i szeroko otworzyłam buzię, a przez moje myśli zaczęło przepływać wiele uczuć takich jak: nienawiść, zmieszanie, niezrozumienie i ulga. To WSPANIALE zobaczyć znajomą osobę, ale ON?
— Justin?! — krzyknęłam. — Co się do cholery tutaj dzieje?
Justin był tak samo zmieszany jak ja, ale nie miał czasu, by odpowiedzieć.
Oczywiście krzyk nie był dobrym pomysłem, bo zaalarmował gościa, który mnie złapał i sprzedał niezłego liścia. Był tak mocny, że nie mogłam ani mówić, ani myśleć.

Następnie straciłam resztki świadomości.  


__________
I jak? Jak już wspomniałam mój angielski pozostawia wiele do życzenia, ale można jakoś to czytać? Oby. W pierwszym poście jest zamieszczona informacja, kiedy rozdziały będą się pojawiać. 
Także ten, hope you like it :)

8 komentarzy:

  1. nfiniubgurgbeugbugbu tłumaczysz jedno z moich ulubionych FF :D
    dawaj dalej
    Naaatalkaa

    OdpowiedzUsuń
  2. grdfhfrghgdfdsbfeufhefueh dawaj nn

    OdpowiedzUsuń
  3. Od samego początku się coś dzieje i bardzo mi się to podoba!! :)
    @dangerous_696

    OdpowiedzUsuń
  4. dużo się dzieję, a to dopiero pierwszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierdol SIę ! ściągnęłaś to z innego opowiadania ! zero kreatywności !

    OdpowiedzUsuń
  6. 30 year old Help Desk Operator Gerianne McFall, hailing from Cowansville enjoys watching movies like Downhill and Macrame. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a McLaren F1. pomocne wskazowki

    OdpowiedzUsuń